Niedawno była rocznica urodzin Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej z domu Kossak – polskiej poetki i dramatopisarki dwudziestolecia międzywojennego (ur. 24 listopada 1891 w Krakowie, zm. 9 lipca 1945 w Manchesterze). Znałem, choć za mało, Jej twórczość, Jej piękne wiersze. Ale nie znałem tego, który przytoczę właśnie – i naprawdę żałuję, że nie znałem go wcześniej…
Ciało szczęścia
Wtem, gdy się księżyc zachmurzył,
dźwiękły kroki od wichru prędsze
i w drzwiach tarasu, na piętrze,
zapalił się amarant elektrycznej róży.
Przez szklane, ciepłym wiatrem szarpane podwoje,
noc zagląda do wnętrza, gdzie w miłosnym splocie
ciało szczęścia, rozdarte na dwoje,
zrasta się, jak jaszczurka, po wielkiej tęsknocie.