Ale to nie pączki… tylko mojego pomysłu bezglutenowe kruche babeczki, z nadzieniem jabłkowo-daktylowym… 😉
165g mąki bezglutenowej (55g mąki ryżowej, 55g jaglanej i 55g ziemniaczanej pół na pół z kukurydzianą)
100 g mielonych orzechów i migdałów (ew. po 1/3 orzechów, migdałów i sezamu/lub maku białego)
150g masła klarowanego
75g cukru pudru trzcinowego
1 jajko
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 łyżeczka ekologicznego proszku do pieczenia
2 – 3 szczypty soli
Szczegóły wykonania ciasta podaję w podobnym przepisie:
Po wyłożeniu foremek cienką warstwą ciasta – do środka każdej nakładamy masę jabłkowo-daktylową, czyli z uduszonych jabłek typu Reneta lub Bojken, zmiksowanych z „marmoladą” ze świeżych daktyli… I przykrywamy warstewką ciasta.